lis 08 2004

Bez tytułu


Komentarze: 5

Watson i Sherlock Holmes.

Sherlock siedzi w fotelu paląc fajkę. Dym rozchodzi się po pomieszczeniu tworząc mgiełkę wiszącą mniej więcej na środku pokoju. W głębi pod oknem w swoim fotelu po drugiej stronie kominka Watson jak zwykle studiuje dzisiejszą gazetą...

- Watsonie - Holmes wyjął fajkę z ust wypuszczając resztki dymu z płuc - Znamy się od lat - podciągnął się w fotelu i oparł się rękoma o uda - mamy wspólne zainteresowania i jesteśmy przyjaciólmi. Dedukuję, że jesteśmy gejami drogi Watsonie.

perfidny : :
Anka ot tak ;P
13 listopada 2004, 15:59
Ano i może może....a koniecznie odrazu gejami....hmmmmmmmmmmmmm.....czy ja wiem Watsonie o cholera obiad sie pali w kuchni uaaaaaaaaaa!
jubicz
11 listopada 2004, 20:20
.. czy chociazby na zwiazkach miedzyludzkich;p
10 listopada 2004, 15:03
wiesz coś mi nie pasuje... chyba nie na tym polega definicja \"zachowań geja\", chyba pierwsza zła dedukcja Holmesa... detektywem dobrym może jest, ale za grosz nie zna sie na gejach:>
10 listopada 2004, 09:44
Hmmm... błędna dedukcja na moje oko;)
09 listopada 2004, 02:18
ah , kochalam te bajeczki jak bylam malym brzadcem :) i wtedy nie wiedzialam co to jest gej :>

Dodaj komentarz