cze 18 2004

Dobra karma kontratakje


Komentarze: 13

Pomijając fakt że w końcu mam za sobą najbardziej nieudany rok szkolny w mojej nędznej egzystencji, poczułem że powracam do formy. Pomijając jakieś tam ying i jang czy też inne ping i pong poprostu jestem kurwa wolny. od poniedziałku nie chodzę już do tego syfu zwanego popularnie przez klasę robtniczą Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Kościuszki. Na odejście muszę tylko przystroić w jakiś kreatywny sposób popiersie patrona wyżej wymienionego syfu.

Dobry nastrój to u mnie żecz nader żadka. Objawia się euforycznym podejściem do życia, meczeniem trąbki eustachiusza (tak, pamietam cokolwiek z biologi [w tym miejscu chciałbym pozdrowić p. dr. Soczewkę która w jakże przemyślany i nader brutalny sposób jakąkolwiek chęć nauki biologi]) kolejnymi porcjami muzyki oraz wypadami na poligon w sprawach raczej nie wartych wspomnienia.

Prawdę mówiąc w pewnym okresie poprzedzającym mój optymistyczny nastrój straciłem całkowitą chęć do życia [tu pozdrowienia dla zwierza za utrzymywanie mnie przy życiu, wybijając co lepsze pomysły na urozmaicenie nudnej egzystencji] Wiem że to pierdolenie ale to naprawdę był mój najgorszy okres w życiu. Nie mam zamiaru opisywać wszystkiego szczegółowo bo mogło by się to skończyć kolejną autobiografią młodego samobójcy psychicznego.

Zmieniając temat, odkryłem ostatnio fajne radyjko http://www.ulicznik.net/radio/.

link sponsorowany przeze mnie. swoją drogą bardzo podobają mi się te rysuneczki

perfidny : :
Asiulek
20 czerwca 2004, 10:46
dla mnie to tez najgorszy okres w życiu... reasumujac to dosyc duzo juz bylo u mnie tych najgorszych okresow.. moze to nie one sa najgorsze tylko ten swiat powalony?? (czytaj ja?) Buziaki :*
19 czerwca 2004, 20:44
to już zależy czy będziesz na tyle odważny żeby kogoś do niego wpuścić...
19 czerwca 2004, 15:28
jest tylko mały problem. w takim świecie jest się samotnym
19 czerwca 2004, 15:13
to już zależy od tego jaki świat zbuduje sobie człowiek...
19 czerwca 2004, 15:09
jest tylko mały problem. w takim świecie jest się samotnym
19 czerwca 2004, 14:54
19 czerwca 2004, 10:35
dla pewności piszę że czytałem to co napisałaś i właśnie przerzywam załamanie intelektualne ubolewając nad inteligencją polskiej młodzieży
19 czerwca 2004, 10:17
dla pewności piszę że czytałem to co napisałaś i właśnie przerzywam załamanie intelektualne ubolewając nad inteligencją polskiej młodzieży
19 czerwca 2004, 10:16
kratka-> wbrew twojemu mniemaniu nie jestem pesymistą i wcale nie mówię że nie lubię chodzić do szkoły. wręcz przeciwnie. jeśli musisz już trochę pogłówkować to proponuję najpierw czytać dokładnie to co piszę a nie tworzyć swój własny mały świat. tylko nie zamknij się w sobie. nie lubie trzaskania drzwiami. wiem rzecziwistość jest upierdliwa ale nie jest po to żeby ją krytykować. a jeśli nie lubisz szkołt to nikt ci nie karze. proponuję skończyć podstawówkę i na tym skończyć, bo po co...
18 czerwca 2004, 22:00
skonczylam liceum buehahahaha! E no kurwa, wiesz ze ze mnie tepy Pooh co to za duze slowa do chuja wafla! Perfik! Kurde mol, teras sie wydalo ze jestem tepa no ladnie :> A no pozdrowie. Podrawiam!
18 czerwca 2004, 21:11
Ale wakacje już praktycznie są, więc trzeba zapomnieć o tym co było i po prostu zacząć żyć naprawdę;)
18 czerwca 2004, 21:10
człowieku co to za pesymizm? syf to syf i nigdy sie to nie zmieni...nie ma takiego gościa co by powiedział w 100% że lubi chodzić do szkoły...uwierz mi...naprawde ludu nie musisz uświadamiać.A tak wogóle zastanawiam sie czy te liceum to w Wawie...bo jak tak to współczuje,,,troszke trzeba kuć...ale wkońcu sie tam dostałes wiec musisz być mądry i nie narzekaj...każdy ma jakis potencjał hehe. Optymistycznie kończąc pamietaj masz przed sobą wakacje hehe..Trzymaj sie ludku .Pozdro ;)
18 czerwca 2004, 20:31
przynajmniej mamy to juz za sobą:) perf nie rozpaczaj i wcale nie jesteś młodym samobójcą psychicznym... i tak warto żyć... a co do rysuneczków są piękne i bardzo tajemnicze:) masz gust:D teraz ja zaczynam pierdolić:) pozdrawiam:*

Dodaj komentarz