mar 22 2004

Mój mały przyjaciel


Komentarze: 8

Kupiłem sobie. Kupiłem sobie embrion. Czego to ludzie nie sprzedadzą na stadionie. Leży teraz w pudełku po zapałkach. Raz na jakiś czas mruga do mnie swoim trzecim oczkiem... chyba oczkiem.  Ogólnie jest nawet spoko. CO jeszcze kupiłem. A tak. Transport Czeczeńskiej wódki z przemytu... ach ten Wania... super gość. Czym się różni czeczeńska wódka od naszej. Chyba niczym, chociaż mogę się pochwalić że pijam zagraniczne trunki. Coś jeszcze... RPG... taki ruski granatnik. Tani był. Jedyne 9.99. Ale to jeszcze nic. Dostałem 5.000.000 punktów na karcie Jarmarku Europa. Jecze tylko jakieś dwieście razy tyle a będę mógł sobie kupić jakiś koreański ciuch z przemytu. Jak widać dzień był owocny. Zauważuliśmy chyba wszyscy że zbliża się wspaniały czas. Na drogach jest już wysyp nowych dziur, wokół ćwierkają kłamstwa polskiego rządu, a politycy udają się w górę szczebli administracji na tarło. Tak nadchodzi wiosna. Czas posępny i dziki niczym las z Blair Witch. Warszawiacy zakopują już topory wojenne (wraz z ofiarami) i oddają się wiosennemu klimatowi.Stare babcie wychodząjuż z letargu i zaczynają się znów szwędać się po parkach. Dresy wyciągają nowe kije i kastety, a warzywniaki niedługo napełnią się nowym towarem. Ten radosny i przepełniony okultystycznymi symbolami czas napewno raduje nas i producentów bananów (palm?-> rondo De Gaula?). Osobiście już wyciągnąłem już swojego banana z piwnicy. Pierdolec ogarnął już cały kraj (i bliski wschód). Trzeba przyznać żę mój tydzień był nadzwyczaj produktywny. Oprócz swojej stałej dawki CO2 którą wydalam do atmosfery poznałem sporo naprawdę zajebistych i pozytywnie nastawionych ludzi (i kobiet)... cóż mogę powiedzieć. Muszę też zaznaczyć że wreszcie dostałem w swoje łapki trzeciego Vonneguta (dzięki normalny, naprawdę warto choć Rzeźnia No 5 nie jest tak dobra jak myślałem).

ps. odkryłem że moja mikrofalówka ma opcję grilla

 

perfidny : :
29 marca 2004, 17:15
jakoś na książki vonneguta jest chyba jakiś deficyt
28 marca 2004, 21:53
A czytałeś już `Trzęsienie Czasu`?
24 marca 2004, 01:49
wlasnie zauwazylam ze naglowek notki to "moj maly przjaciel" to byl ten banan w piwnicy tak? :D.....uuuu pooh ciebie intryguje mawiasz....no to teras nie moge ci powiedziec mojej malej tajemnicy bo wiesz....loobie tak ;) to dobranoc i zycze ci snow...takich fajnych.....pa pa Aneczka :*
23 marca 2004, 19:09
zaczynasz mnie coraz bardziej intrygować
23 marca 2004, 18:58
wiesz ze my jestemsy tacy biedni ze jak mojej mamy siostry kupuja nowe domy po milion doalorw daja nam ich "stare" grechotcie, miedzy innymi laptop co ma 3 lata, lepszy od mojego kompa, pralke co ma rok, ale jest "stara" no ale micforali z grillem to nie mam :( chlip chlip.....pozdrawiam ciebie :) cmokas......siedze na leckjach i niemam ochoty sie uczyc ani tego durnia sluchac :> Pa Pa Puch :*
23 marca 2004, 08:52
hehe
22 marca 2004, 22:20
no i przez to co pomyslalam az psiklam sokiem z nosa z smiechu :D hehe pa puch :*
22 marca 2004, 22:15
no qurcze ja tu mysle nad glonc komentem a ty tu juz walneles nowa note :D no bo masz pewnie weny, dobrze przeczytam :P no wiesz powiem ci ze czytalam notke no i doszlam do tego ze wyciagles banana z piwnicy, i tylko ja, bo tylko ja mam takie skojarzenia nie powiem o czym pomyslalam......no szkoda ze ja nie moge kupic nic nawet pifka i no w sumie mam niedaleko do Kanady ale sie nie oplaca tak daleko jechac po wodke :D no ale niedlugo wio do polski :> he he no to dobrze pozdrawiam i jak sie przypomni komentarz moj do tamtej notki to napisz wiec dobranoc papap Anka :*

Dodaj komentarz