Archiwum wrzesień 2004


wrz 28 2004 7 dni
Komentarze: 21

ok.

- nakręciłem film kolejny jest w planach. jak tylko zmontują zarzucę link

- jutro jade do Wilna

- stwierdzam że matura z historii w tym roku była delikatnie mówiąc pojebana.

- stłuczenie lustra nie przynosi nieszczęścia. Tym bardziej zrzucenie go z 20 metrowego dźwigu.

- współtworzę Oral Team

- pocisko rakietowe nie wyglądają jak boeing

- Blind Guardian jest świetną kapelką

- Pisanie scenariusza to katorga

perfidny : :
wrz 25 2004 "Nie ufaj rodzicom. Zrób się sam."
Komentarze: 14
"Nie ufaj rodzicom. Zrób się sam."

 

perfidny : :
wrz 22 2004 nostalgia, czyli 'ze starego bloga'
Komentarze: 13
O szybę obojętności uderzają krople myśli. Wciąż nowe i nowe. Roztrzaskują się o zimną taflę i powoli spływają w dół, by skroplić się na parapecie percepcji i spaść w mroczną pustkę zapomnienia.

W swej nieskończonej wędrówce krople te zatrzymują się czasami w krainie, gdzie nie sięga twój wzrok, ani słuch. Jednak sięgnąć może tam twój umysł, pod warunkiem, że tego zechcesz.

Zapytasz pewnie gdzie jest ta kraina? Tuż obok każdego z nas... Tak blisko, że niektórzy, zapatrzeni w świat przed sobą, świat techniki, mediów i pop-kultury, nigdy tego nie dostrzegą. Jest to świat naszych myśli - zapomnianych i odrzuconych. Kraina naszych marzeń - odmiennych, łamiących schematy i reguły. Świat naszego własnego zdania - tego, którego baliśmy się wypowiedzieć.

Czy zechcesz udać się tam wraz ze mną?

 

perfidny : :
wrz 21 2004 strajk sierpień 80' cz II
Komentarze: 8

Rządam: nowego roweru, nowego komputera, samochodu, własnego mieszkania, prenumeraty Newsweeka, kogoś kto będzie drapał mnie po dupie bo nawet na to nie mam czasu, czołgu, własnego małego państwa w rejonie karaibów, mauzoleum Lenina, rękę królewny (może byyć bez reszty ciała), nowego Garfielda, zenita 412, duużo filmów i karnet w labolatorium, talent pisarski, trzy życzenia, niewymagającej kobiety (takie istnieją?), krótszych godzin pracy, podwyżki, planu dentystycznego, lepszych toporów i naprawienia automatu do kawy, kałasznikowa i wiadro amunicji. O czymś zapomniałem?

 

perfidny : :
wrz 18 2004 kurwa. kobiety jak zwykle swoje
Komentarze: 17

Dziś udało mi się przetrwać dwa spotkania. Jedno, rano, przeszło bez zakłóceń, ot poprostu spotkanie. Drugie natomiast pozostawia we mnie niejasne wrażenie że coś zjebałem.

-Adam... Kocham cię

-Tak... CO!, znaczy naprawdę?

Nie ma to jak zaskoczenie. Szkoda że przyjechała tylko na kilka dni, a znamy się zaledwie kilka miesięcy.

 

 

tak, to jest kobieta

nie, nie ma 60 lat

tak, jest piękna

mimo że jest całkiem całkiem, nie jest w moim guście

tak, jak zwykle zjebałem

perfidny : :