Archiwum 17 grudnia 2004


gru 17 2004 #66
Komentarze: 12

Otóż zauważyliście pewnie że w tym miejscu było raczej co innego. Do zmiany tego skąd inąd głupiego tekstu (pisanego zresztą z powodu pewnych wydażeń) skłoniło mnie jego przeczytanie. Otóż jak zwykle moje wypowiedzi są zwięzłe. Cóż czasem źle to wychodzi.

Powinno to wyglądać tak:

Miłego spędzaania czasu w zatłoczonych hipermarketach z setkami spoconych ludzi.

Miłego kupowania prezentó, których na pewno byśmy sobie nie kupili.

Miłego spędzania świąt z rodziną - wujostwem, stryjostwem, dziadkami (dziadostwem?).

Miłego oglądania oczojebnych reklam żerująctych na tradycji świąt, namawiających do kupna czegoś czego normalnie byśmy nie kupili.

Miłego wycinania lasów.

Miłego wszystkiego czego sobie zamarzycie i tego co kto wam wciśnie jako prezent.

 

Wiecie. Ciekawe ile osób obchodzi święta i jest praktykującym katolikiem - nie uważacie że z Kościołem ma to wspólnego tyle co śnieg i lipiec... napewno jedna.

perfidny : :